Cathedral Cove i Mount Paku – Półwysep Coromandel cz.2

Cathedral Cove

To już drugi post na temat atrakcji, które oferuje Półwysep Coromandel. Na tapet tym razem wskakuje słynna Cathedral Cove i mniej znany wulkan Mount Paku. 

Poprzedni post zakończyłam w miejscowości Tairua, gdzie zatrzymaliśmy się na spanko. Za nocleg wybraliśmy darmowy camping nad wodą o nazwie Tui Terrace. Z naszej samochodowej sypialni rozciągał się widok na wygasły wulkan Mount Paku, który znajdował się po drugiej stronie brzegu. To na tę górę mieliśmy wejść kolejnego dnia.



MOUNT PAKU

Obudziliśmy się z potężnymi zakwasami w łydkach. To były oczywiście efekty treku na The Pinnacles poprzedniego dnia. Nie poddaliśmy się jednak i ruszyliśmy na w kierunku Mount Paku. Wklepaliśmy w nawigację naszą destynację. GPS postanowił pokierować nas na najwyżej położoną ulicę na owej górze. Problem był jednak taki, że nie było tam parkingu, ani ścieżki na szczyt. Po prostu zwykła ulica mieszkalna (zbocza Mount Paku są zamieszkałe). Oczywiście, to nasz brak organizacji, bo parę ulic dalej znajdował się parking. Także, jak będziesz się tam wybierać, to wpisz w nawigatora Mount Paku Summit Car Park. Zaoszczędzisz wtedy Twojemu samochodowi wycieczki po stromych ulicach. 🙂

Mount Paku

Z parkingu na szczyt Mount Paku jest niecały kilometr. Ścieżka najpierw wiedzie przez trawnik, potem przez ulicę, a na koniec wchodzi się na dróżkę prowadzącą na szczyt wulkanu. Poziom trudności łatwy, przy szczycie co prawa trzeba się trochę powspinać po skałach, ale nie jest źle. Przy schodzeniu zaliczyłam glebę i prawie skręciłam kostkę, ale ja jestem łamagą, więc proszę się nie sugerować. Szczyt zdobywała z nami para grubo po siedemdziesiątce i ich kostki pozostały nienaruszone.

A na szczycie Mount Paku…

Widoki piękne! Panorama roztacza się na pobliskie miasto i ocean.

Mount Paku widok

Mount Paku, to wygasły wulkan, który swoje lata największej aktywności zaliczył 7-8 milionów lat temu. Teraz siedzi cicho, ale na tabliczkach informacyjnych można oglądać wizualizację, jak erupcja mogłaby wyglądać w dzisiejszych czasach. Przy okazji pokazano też, jak Mount Paku prawdopodobnie wyglądał przed erupcjami. Niewyobrażalna jest siła tego żywiołu, żeby wysadzić w powietrze cały wierzchołek góry!

Mount Paku informacje

CATHEDRAL COVE

Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy tego dnia, było Cathedral Cove, czyli zatoka z majestatycznym łukiem skalnym na plaży. Niektórym kształtem przypomina okno katedry – stąd jego nazwa. Miejscówka znajduje się w rezerwacie morskim Te Whanganui-A-Hei, na północ od małej miejscowości Hahei. Jako ciekawostkę można dodać, że kręcono tutaj scenę z drugiej części Narni. To w tym miejscu rodzeństwo Pevensie pojawiło się, gdy przeszło do świata Narni.

Cathedral Cove

Cathedral Cove – Dojazd 

Aby móc dostać się do Cathedral Cove, trzeba odwiedzić miasteczko Hahei. Z tamtąd można wziąć kajak, czy stateczek wycieczkowy i popłynąć w kierunku atrakcji. Ja się jednak skupię na samochodowej i pieszej formie dojazdu.

Znam 3 opcje parkingu w Hahei. Najbardziej popularnym parkingiem jest ten na skraju miasta – Cathedral Cove Park and Ride & Hahei Visitor Carpark. Jest darmowy, ale też daleko od Cathedral Cove (około 3,5km). Ta odległość nie jest jednak problemem, bo od 9-tej do 18-tej, z parkingu jeżdżą shuttle bus’y, które kosztują 5 dolców w obie strony za osobę. Busik dowozi turystów na parking położony bliżej Cathedral Cove – Park Platz Cathedral Cove na Grange Road. Z tego parkingu jest już tylko 1,7km do atrakcji.

Dlaczego więc nie zaparkować od razu na tym drugim parkingu?

Park Platz Cathedral Cove, czyli najbliżej położony parking, jest zamknięty od 1-ego października do 30-tego kwietnia. Miejsca postoju są otoczone metalowym ogrodzeniem. Dlatego jeżeli wybierasz się odwiedzić Cathedral Cove w tym okresie, to niestety nie będziesz mógł/a tam zaparkować.

Niech Ci tylko nie przyjdzie do głowy, w celu zaoszczędzenia kasy, pójść na ten drugi parking z buta. Trasa na Park Platz Cathedral Cove wiedzie mocno pod górę i idzie się ulicami mieszkalnymi bez chodnika. Widzieliśmy takich pomysłowych Dobromirów i ich miny tęgie nie były.

W tej sytuacji przychodzi opcja parkingu numer trzy – Hahei Beach Car Park. Parking znajdujący się zaraz przy plaży, a do Cathedral Cove jest jakieś 2,5km. Trasa wiedzie trochę przez plażę, potem przez las, żeby później spotkać się z utwardzoną ścieżką, która wiedzie nas prościutko do Cathedral Cove. Tę opcję wybraliśmy my i polecamy, tylko że parking jest trochę mały…

A na plaży Cathedral Cove…

A na plaży fajnie jest! Sama droga do tego miejsca jest bogata w widoki!

Cathedral Cove

Złoty piasek, turkusowa woda i słoneczko. Trasa z parkingu zajęła nam jakieś półtorej godziny. To długo, wszystko przez moją prawie skręconą kostkę, która dawała się we znaki. Właściwie, to do dzisiaj trochę ją czuję, może faktycznie ją skręciłam. Zdążyliśmy idealnie przed przypływem.

Zanim odwiedzisz Cathedral Cove, sprawdź tabelę przypływów i odpływów. Kiedy trafisz na czas przypływu plaża będzie zalana.

Cathedral Cove, które zwykle oblegane jest licznie przez turystów, było zupełnie puste (prócz jednej opalającej się pary). Takie “plusy” podróżowania w czasach zarazy. Paręnaście minut później przypłynęła wycieczka na stateczku i zrobiło się tłoczniej, ale my już zdążyliśmy nacykać zdjęć.

Cathedral Cove
Cathedral Cove Smiling Sphinx Rock
Smiling Sphinx Rock
Share

1 Response

  1. 5 lutego, 2021

    […] wizycie na półwyspie Coromandel ( przeczytasz o tym TU i TUTAJ) wybraliśmy się na złote łowy. Najpierw udaliśmy się do Waihi, gdzie zobaczyliśmy kopalnię […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *