Wrak samolotu na Islandii Dakota C-117

wrak samolotu na Islandii Douglas Dakota C-117

Na Islandii, to natura jest główną atrakcją. Znajdzie się jednak też parę “mniej naturalnych” miejsc. Do jednych z takich punktów należy wrak samolotu na Islandii…

Poprzedni dzień zakończyliśmy na campingu przy wodospadzie Skogafoss. Budziliśmy się z wielkimi nadziejami na ładną pogodę, ponieważ na taką wskazywały prognozy dzień wcześniej… Sprawdziła się tu jednak często powtarzana mądrość ‘Prognozom pogody nie ma co ufać!‘. Poranną kawkę piliśmy podziwiając wstydliwe widoki, które ukryły się za mgłą, a głowy gładziła nam mżawka.

DO CZTERECH LITER Z TAKĄ POGODĄ!!!

Pomimo przeciwności musieliśmy ruszyć dalej. Pierwsza atrakcja na dziś to…

WODOSPAD KVERNUFOSS

Wodospad Kvernufoss, podobne jak wodospad Gljúfrabúi (poczytasz o nim TUTAJ), jest atrakcją raczej pomijaną. Pomimo że oba wodospady znajdują się w pobliżu najpopularniejszych islandzkich wodospadaczy, wiele ludzi się do nich nie wybiera.

Ścieżka do wodospadu Kvernufoss zaczyna się zaraz za Muzeum Skogar.

Muzeum Skogar nie odwiedziliśmy ze względu na napięty grafik. Na zewnątrz można jednak zobaczyć domki pokryte mchem (torfowe chatki). Kto w nich mieszka, hobbity, a może elfy? 😉

torfowe domki Islandia Muzeum Skogar

Obok Muzeum Skogar znajduje się bezpłatny parking, na którym można zostawić samochód. Stamtąd dzieli nas już tylko 15/20 minut spacerku do ukrytego islandzkiego skarbu – Kvernufoss.

WODOSPAD KVERNUFOSS
Kvernufoss w pięknej scenerii

Kvernufoss rezprezentuje wszystko, czego należy się po Islandzkich wodospadach spodziewać. Jest przepięknie położony, można wejść na jego “tyły” + można go mieć tylko dla siebie! Ten 30 metrowy strumień spadającej wody nie przyciąga wielu entuzjastów. Dlaczego?! Nie mam pojęcia! Spójrz tylko na tego przystojnego Kvernufossa!

WODOSPAD KVERNUFOSS

Droga do tego mistera wodospadów, wiedzie przez prywatne ziemie, więc nie przestrasz się jak na Twojej drodze stanie płot. Zbudowana na nim drabinka jest dla Ciebie! Abyś mógł/mogła przejść, a potem poderwać Kvernufossa. Ścieżka do niego wiedzie wzdłuż rzeki Kverná. Na początku to prosta, dosyć szeroka dróżka. Potem się trochę zwęża i bywa nierówna, ale zdecydowanie nie powinna sprawić nikomu trudności.

WODOSPAD KVERNUFOSS

Po odwiedzinach wodospadu Kvernufoss, ruszyliśmy do głównego bohatera tego postu…

Wrak samolotu na Islandii

Wrak samolotu na Islandii znajduje się na czarnych plażach ziem południowych. W połączeniu z otaczającą scenerią, można go zdecydowanie zaliczyć do godnych odwiedzenia atrakcji turystycznych.

Ale jak to się stało, że samolot wylądował / rozbił się na plaży? W sumie to nie wiadomo… ale napiszę chociaż, co wiadomo!

wrak samolotu na Islandii

Wrak samolotu na Islandii – jak się tam znalazł?

Zacznijmy od tego, co to za wrak samolotu na Islandii. To militarny stalowy ptak – Douglas Dakota C-117, który należał do amerykańskiej armii. 21-ego listopada 1973 roku leciał on z położonego na wschodzie lotniska Hofn Hornafjördur do znajdującego się na zachodnim wybrzeżu Kelfaviku. Gdzieś nad lodowcem Vatnajökull, samolot nagle zaczął tracić wysokość. Nie do końca wiadomo co do tego doprowadziło. Najczęstszą teorią jest nagłe ochłodzenie silników, które się zatrzymały. W wyniku tego, samolot musiał zaliczyć awaryjne lądowanie na plażach Sólheimasandur. Na pokładzie znajdowało się siedem osób – wszyscy przeżyli.

Trochę dziwna sytuacja, że nie ma jednej, oficjalnej wersji tego co się stało… Zważając jednak na fakt, że wszyscy przeżyli, a takie wypadki zdarzały się amerykańskim samolotom na Islandii dosyć często (na przestrzeni lat średnio raz w miesiącu), pewnie kierowali się słynną dewizą ‘spadło, to spadło, po członek drążyć temat‘.*

*Musiałam zmiękczyć tę złotą myśl, aby zachować status family friendly 😉

W ten sposób, samolot znalazł się na plaży, pośrodku niczego. Jednakże dopiero 30 lat poźniej stał się tym słynnym wrakiem samolotu na Islandii…

Dakota C-117 wrak samolotu na Islandii
‘Kochanie, rozbiłam samolot’

Wrak samolotu na Islandii – narodziny gwiazdy

Amerykanie mieli podpisane z Islandczykami porozumienie. Stanowiło ono o tym, że w sytuacji rozbicia samolotu przez jankesów, to właściciele ziem, na których doszło do kraksy, byli odpowiedzialni za posprzątanie pozostałości (oczywiście odpowiednio im to wynagradzano).

W ten sposób Państwo Einar i Eyrun zostali nowymi “właścicielami” samolotu. Nie wiele sobie z jego obecności robili. W pewnym momencie C-117 stał się dla nich obiektem do ćwiczenia strzelania (ślady po kulach widać do dziś), a później postanowili oddać ogon samolotu znajomemu. Po co komu ogon samolotu? Okazało się, że na terenie owego znajomka również rozbił się samolot. Ten postanowił w nim zamieszkać i do pełni szczęścia i powiększenia salonów, brakowało mu tylko ogona… no to znalazł.

wrak samolotu na Islandii

Samolot więc leżał sobie zapomniany na plażach Sólheimasandur… do czasu. W 2007 roku islandzki zespół rockowy Sigur Rós, nagrał dokument ze swojej trasy koncertowej. W klatkach z filmu przewinął się właśnie nasz gracik Douglas Dakota C-117. Nagle świat dowiedział się o malowniczo położonym wraku samolotu na Islandii. Reakcja świata była taka sama, jak moja, gdy obejrzałam zdjęcia tego samolotu – “Chcę go zobaczyć!”. W ten sposób wrak samolotu na Islandii zyskał swoją pierwszą sławę…

Przez wiele lat był islandzkim celebrytą z poziomu ścianek, ale to dopiero Justin Bieber zrobił z niego prawdziwą gwiazdę, jeżdząc po nim na deskorole w teledysku do piosenki I’ll Show You. Jak to niestety bywa, duży rozgłos nie zawsze idzie w parze z pozytywami i gwiazdy często kończą marnie. Nie inaczej jest w przypadku wraku samolotu na Islandii, który prawdopodobnie za jakiś czas po prostu zostanie zajechany przez nieodpowiedzialnych turystów. Ludzie “przyozdabiają” go niepotrzebnymi rysunkami, a co gorsza wchodzą na niego, pomimo informacji na znakach, żeby tego nie robić… Przyszłości dla C-117 są dwie. Kiedyś zabiorą go fale albo ludzie go dobiją. Obawiam się, że będzie to ta druga opcja.

wrak samolotu Islandia

Wrak samolotu na Islandii – informacje praktyczne

Dojazd

Wrak samolotu na Islandii znajduje się pośrodku niczego. Około 3,5 km od głównej drogi numer 1 i 500 m od linii brzegowej. Kiedyś można było podjechać do niego samochodem bezpośrednio drogą gruntową. Wzrost popularności Daktoty C-117 zaczął jednak być uciążliwy dla właściciela ziem, na których rozbił się samolot, więc w 2016 ogrodził teren i postawił bramę. Od tego momentu trzeba tyrać do wraku z buta albo podobno specjalnym autobusem (gdy my tam byliśmy takowego nie widzieliśmy).

Przy głównej drodze numer 1 znajduje się darmowy parking. Jest on dosyć sporych rozmiarów i każdy powinien znaleźć na nim miejsce.

Dojście

Z parkingu do wraku samolotu jest około 3,5 km. Należy się więc przygotować na conajmniej 7 kilometrowy marsz. Droga jest prosta (bez spadków i wzniesień) i bardzo monotonna. Po jakimś czasie naprawdę zaczyna się nudzić. Pomimo, że trasa jest łatwa, warto pamiętać, że warunki klimatyczne na Islandii lubią się drastycznie zmieniać, więc w zależności od pory roku trzeba być odpowiednio przygotowanym. Sweter, kurtka deszczowa, przekąska i woda, to must.

Sólheimasandur
Droga przez Sólheimasandur
wrak samolotu na plaży Sólheimasandur
Wrak samolotu na plaży Sólheimasandur

Przy samolocie

Samolot nie jest póki co niczym odgrodzony. Piszę póki co, bo może się to zmienić, ponieważ turyści nie respektują zasad łażąc i pisząc po wraku. W sumie prócz samolotu, czarnego piasku i księżycowej atmosfery nic tam nie ma. My spędziliśmy przy nim jakieś 20 minut, ponieważ musieliśmy się obfocić i nagrać vloga (widziałeś/aś już mojego vloga z tego miejsca?!).

Można ewentualnie wybrać się jeszcze nad ocean. My jednak zrezygnowaliśmy, bo gonił nas czas. Mieliśmy jeszcze co najmniej 4 atrakcje do odwiedzenia tego dnia…

PAMIĘTAJ OBEJRZEĆ MOJEGO VLOGA, GDZIE ZOBACZYSZ WODOSPAD KVERNUFOSS ORAZ WRAK SAMOLOTU W PEŁNEJ KRASIE 😀

Share

2 komentarze

  1. 14 września, 2021

    […] intensywnych, jeżeli chodzi o ilość atrakcji odwiedzonych danego dnia. Po wizycie przy wraku samolotu na plażach Solheimasandur, udaliśmy się do […]

  2. 7 października, 2021

    […] pobytu na Islandii był zdecydowanie najbardziej intensywny. Przed południem odwiedziliśmy wodospad Kvernufoss, wrak samolotu Dakota C-117, Dyrholaey i Reynisfjara Beach. Część z tym miejsc mieliśmy zrobić dzień wcześniej, ale […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *