Ayutthaya i Wat Phra Si Sanphet

Ayutthaya Tajlandia

Pomimo że w Bangkoku znajduje się ponad 400 świątyń buddyjskich, to nie mogliśmy sobie odmówić, aby wyjechać trochę poza miasto i odwiedzić Ayutthaya. Znajduje się tam wiele zabytkowych świątyń, które latach świetności mają już niestety za sobą. 

Świat buddyjskich świątyń zdążył nas trochę zmęczyć i zastanawialiśmy się, czy chce się nam ruszać do Ayutthaya. Całe szczęście znaleźliśmy motywację i ruszyliśmy do dawnej stolicy Syjamu.

Tajlandia do 1939 roku nosiła nazwę Syjam (Siam). Słowo ‘Thai’ po tajsku oznacza ‘wolny’.

Ayutthaya

Ayutthaya powstało w 1351 roku i szybko stało się potęgą handlową. Położone na wyspie, między dwoma rzekami Menam i Pa Sak, w czasach największej świetności zamieszkiwane było przez około milion mieszkańców. Co na tamte czasy stanowiło naprawdę dużą liczbę. Obecnie populacja Ayutthaya liczy sobie niespełna 150 000 osób.

Dawna stolica Syjamu była miejscem urodzenia króla Rama I, założyciela Bangkoku. Kiedy w 1767 roku, wojska birmańskie zrujnowały Ayutthaya, Ram I musiał znaleźć nową stolicę. W ten sposób Bangkok w 1782 roku stał się najważniejszym miastem ówczesnego Syjamu.

Ayutthaya na wiele lat popadło w zapomnienie, natomiast obecnie tworzy ono bardzo popularną atrakcję turystyczną. Na zniszczonych obszarach miasta w 1982 roku powstał Park Historyczny Ayutthaya, którego zadaniem jest ochrona ruin i pozostałości. To do tego parku udamy się w tym poście.

Jak dojechać do Ayutthaya z Bangkoku?

Do Ayutthaya z Bangkoku dojechaliśmy pociągiem. Ze stacji Bangkok Train Sation – Hua Lamphong, odjeżdża bezpośredni pociąg do Ayutthaya. Podróż zajmuje około dwie godziny. Pociągów dziennie odjeżdża naprawdę sporo. Jeżeli zdecydujesz się na trzecią klasę, to możesz upolować bilet nawet za 15 batów!

Na stacji kolejowej w Bangkoku bilet można kupić przy kasie albo w automacie. Obok kas chodzą osoby pracujące na dworcu, które pomagają niezorientowanym przy zakupie biletu. Takimi niezorientowanymi byliśmy my. Pani spytała nas tylko o stację docelową, zaprowadziła do automatu, przeklikała wszystko za nas, a nam pozostało tylko uiszczenie opłaty. Na odchodne wskazała, z którego peronu odjeżdża pociąg i tyle. Podobna Pani znajdowała się na stacji kolejowej w Ayutthaya.

Podobnie jak w Polsce, wagony mają klasy. Ilość klas do wyboru zależy od typu pociągu na jaki trafimy. Nie zgłębialiśmy za bardzo tego tematu, bo zależało nam jak na najtańszej opcji, więc decydowaliśmy się na klasę trzecią. Wbrew pozorom, wcale nie była taka zła! Co odróżniało ją od wyższych klas, to fakt, że zamiast klimatyzacji, na suficie wagonu przymocowane były wiatraki. Jednak gdy siedziało się przy otwartym oknie, skwar aż tak bardzo nie doskwierał.

Jak dojechać do Ayutthaya z Bangkoku? Pociąg do Ayutthaya
Pociąg do Ayutthaya
Stacja Kolejowa w Ayutthaya
Stacja Kolejowa w Ayutthaya

DOJECHALIŚMY!

Gdy wyszliśmy ze stacji kolejowej w Ayutthaya, od razu “zaatakowali nas” kierowcy tuk tuków, oferujących swoje usługi. Opcji jest parę, można tradycyjnie zapłacić za kurs z punktu A do punktu B, można nawet wybrać opcję objazdówki po najważniejszych miejscach Ayutthaya.

My zaraz po wyjściu ze stacji, udaliśmy się najpierw do 7Eleven, aby kupić butelkę chłodnej wody. Nie mieliśmy za bardzo planu, gdzie i jak chcemy się dostać, ale nie chcieliśmy brać tuk tuka. Na mapie Park Historyczny Ayutthaya jawił się jako niedaleka lokalizacja. Za cel obraliśmy najpierw Bueng Phra Ram Park, który znajdował się jakieś 3 km drogi od nas. Idziemy pieszo.

Gdy dotarliśmy do pierwszego skrzyżowania, z niepokojem stwierdziliśmy, że nie wiemy gdzie iść dalej. Naszym oczom ukazała się estakada. Musieliśmy przejść na drugi brzeg rzeki, co oznaczało, że trzeba na tę estakadę jakoś wejść. Problem był taki, że nigdzie nie było chodnika, nie wiedzieliśmy nawet, czy jak znajdziemy wejście na tę estakadę, to czy będzie tam ścieżka dla pieszych (patrząc na Google Street View, to nie).

Nieopodal nas znajdował się hotel, a pod nim kierowca i tuk tuk. Trzeba było zakasać rękawy i spytać o cenę podwózki. Baaaardzo nie lubię się targować, więc liczyłam, że kierowca poda nam dość łaskawą cenę. Okazało się, że przejażdżka będzie kosztować nas 250 batów. Trochę dużo, ale przez to, że jesteśmy totalne miernoty jeżeli chodzi o zbijanie z cen, to wsiedliśmy nic nie mówiąc. Później, gdy wracaliśmy, ponownie zapłaciliśmy 250 batów. Wtedy Andy starał się trochę potargować, ale kierowca od razu wskazał nam na tablicę z cenami, która znajdowała się nieopodal na trawniku. Poczuliśmy się trochę lepiej, że pierwszy kierowca nas chyba nie wyptaszkował.

transport w Ayutthaya
Przejażdżka tuk tukiem w Ayutthaya

Park Historyczny Ayutthaya

Na terenie Parku Historycznego Ayutthaya znajduje się ponad 400 ruin. Miejsce to w 1991 roku zostało wpisane na listę światowego dziedzitwa UNESCO. Teren parku jest naprawdę spory, wiele osób decyduje się na wynajęcie roweru, aby samodzielnie poruszać się miedzy ruinami.

Ayutthaya ruiny
Ruiny w Ayutthaya

Wstęp do niektórych świątyń i terenów jest płatny – zwykle 50 batów za osobę. Listę cen i godziny otwarcia znajdziesz TUTAJ. Wiele z tych miejsc to świątynie. Pomimo że są to ruiny, to nadal mają ona sakralny charakter i trzeba stosownie się ubrać (zakryte ramiona i zakryte nogi do kolan). Chociaż facetów, to tak jakby nie dotyczy… Andy paradował tam w koszulce bez ramion i krótkich spodniach.

Park Historyczny Ayutthaya

Park Historyczny Ayutthaya jest pełen ciekawych miejsc, ale my niestety odwiedziliśmy tylko Wat Phra Si Sanphet. Podczas zwiedzania dopadła nas spora ulewa, która sprawiła, że przemoczeni nie chcieliśmy chodzić dalej w deszczu. Takie są czasem uroki pory deszczowej w Tajlandii…

Park Historyczny Ayutthaya

Wat Phra Si Sanphet

Świątynia Wat Phra Si Sanphet została zbudowana pod koniec XIV wieku. Uważana była za najważniejszą i najpiękniejszą świątynię w Ayutthaya. Korzystać mogli z niej tylko przedstawiciele rodziny królewskiej. Co ciekawe nie zamieszkiwali jej mnisi. Na czas obrządków, mnisi po prostu byli zapraszani na teren Wat Phra Si Sanphet, ale nie mieli tam swoich kwater. Na jej wzór zbudowano najważniejszą obecnie świątynię Szmaragdowego Buddy (Wat Phra Kaew), która znajduje się w Wielkim Pałacu Królewskim w Bangkou.

Świątynia Wat Phra Si Sanphet  Ayutthaya.
Świątynia Wat Phra Si Sanphet  Ayutthaya.
Świątynia Wat Phra Si Sanphet  Ayutthaya.
Świątynia Wat Phra Si Sanphet  Ayutthaya.
Świątynia Wat Phra Si Sanphet  Ayutthaya.
Świątynia Wat Phra Si Sanphet  Ayutthaya.

Odwiedzając Wat Phra Si Sanphet, prócz odpowiedniego stroju, obowiązuje parę dodatkowych wytycznych. Prócz oczywistych zasad, jak nie wchodzenie na ruiny, to nie można tam robić również “śmiesznych zdjęć”. Na terenie zabytkowej Ayutthaya znajduje się sporo posągów Buddy bez głowy. Wielu ludzi korci, aby w miejscu, gdzie powinna znajdować się głowa oświeconego, ustawić swoją głowę. Przyznam szczerze, że zanim zobaczyliśmy poniższą tablicę z zakazami, zdążyliśmy takie zdjęcie zrobić… Ale nie będę go w stawiać, żeby nikogo nie denerwować. 😉

Świątynia Wat Phra Si Sanphet  Ayutthaya.

Kolejna sprawa tyczy się Prang, czyli sakralnego elementu tajskich świątyni. Wielu osobom ich kształt i budowa przypomina kolbę kukurydzy. Prosi się w związku z tym, o niekadrowanie zdjęć w taki sposób, aby na fotografii znajdowała się tylko ta kukurydziana część ujęta w śmieszny sposób.

 Ayutthaya zwiedzanie

Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *