Pierwsza noc minęła i nie była taka mordercza, jak by się mogło wydawać! Misja na dziś: ogarnąć internet w USA, dokupić to, o czym...

Pierwsza noc minęła i nie była taka mordercza, jak by się mogło wydawać! Misja na dziś: ogarnąć internet w USA, dokupić to, o czym...
Zwykle jak się gdzieś wybieram, to najpierw jaram się tym, co tam zjem, a potem całą resztą. Kończy się to paroma dodatkowymi kilogramami, które...
Dawno nie było posta! Chciałoby się powiedzieć, że mam zaległości, że niedługo nadrobię i będzie więcej postów, ale niestety tak nie jest. Nie mam...
Rzadko się słyszy, żeby komuś znalezienie pracy przyszło łatwo. Mi, póki co, idzie tak pół na pół. Pierwsze pół oznacza, że pracę jest dość...
Ponad dwa tygodnie za nami, pojawiły się więc pierwsze spostrzeżenia i wrażenia (ale nie dwa – trochę więcej). Vancouver oddalone jest od Polski kilka...
Pierwszy tydzień w Vancouver za nami. Jest fajnie, ale trochę pada. Jet lag nie ustępuje, zasypiam koło 8.00 i budzie się przed 5.00 (między...
Siedzę obecnie w samolocie do Toronto. Czwarta godzina lotu, jeszcze pięć godzin przed nami. A potem jeszcze transfer i kolejne jakieś 5,5h lotu do...
Za tydzień, o tej porze będę siedzieć w samolocie lecącym do Toronto. Moim głównym zmartwieniem nie jest już to, jak będzie na miejscu, a...
Dlaczego na przykład nie San Escobar? Albo jakaś inna kraina, z palemką i drinkiem? Powodów dlaczego Kanada są dokładnie trzy. To motywy raczej praktyczne,...
Zazwyczaj ciężko jest mi cokolwiek zacząć. Niezwykle trudno mi było rozpocząć tego bloga (nie wliczając w to problemów technicznych). Napisanie pierwszego posta, już całkowicie...