Yoda na Islandii? Wydaje się, że tak! Podczas swojej wizyty odcisnął swój kształt na ścianie jednej z islandzkich jaskini – Hjörleifshöfði Cave. Znanej teraz przede wszystkim jako Yoda Cave!
Trzeci dzień naszego pobytu na Islandii był zdecydowanie najbardziej intensywny. Przed południem odwiedziliśmy wodospad Kvernufoss, wrak samolotu Dakota C-117, Dyrholaey i Reynisfjara Beach. Część z tym miejsc mieliśmy zrobić dzień wcześniej, ale niestety pogoda nas pokonała. Aura dnia trzeciego również nie powalała na kolana, ale późnym popołudniem nagle wyszło słońce, a niebo zrobiło się błękitne. Akurat gdy zmierzaliśmy do Yoda Cave! Dzięki Ci Yodo!
Jaskinia Yody (Yoda Cave) – Hjorleifshofdi
Yoda Cave znajduje się w ogromnej, 221 metrowej skale o nazwie Hjörleifshöfði. Takie fikuśne miano, nie wzięło się znikąd. Hjorleifshofdi pochodzi od imienia jednego z pierwszych osadników na Islandii – Hjörleifur. Hjörleifur wraz ze swoim bratem Ingólfur Arnarssonem przypłynęli na osobnych statkach do Islandii. Ingólfur osiadł na przylądku Ingólfshöfði, a Hjörleifur właśnie na Hjorleifshofdi. Krwawa to była historia, ponieważ Hjörleifur został zamordowany przez swoich irlandzkich niewolników. Być może, to na podstawie tej historii wysnuto znaną wszystkim poradę ‘nie ufaj rudemu’. Oczywiście ta zniewaga krwi wymagała, więc braciszek Ingólfshöfði zrobił to samo Irlandczykom, co oni jego bratu. Obecnie na szczycie góry znajduje się grób Hjörleifura, ale w sumie, to nie wiadomo, czy to jest faktycznie prawdziwe miejsce pochówku.
No dobra, ale dlaczego Jaskinia Yody (Yoda Cave), tak właśnie się nazywa?!
A dlatego:
Zdaje się, że Yoda przybił piątkę ze skałą całym swoim ciałem. A tak serio, to wiesz… wulkany, erupcje, lodowce, Islandia… coś Ci to mówi? Ogólnie to góra Hjorleifshofdi i tym samym Jaskinia Yody, powstały w wyniku erupcji wulkanu, która miała miejsce pod lodowcem podczas epoki lodowcowej.
Gdyby koneksji z Gwiezdnymi Wojnami było mało, to na tych terenach kręcono Łotr 1. Gwiezdne Wojny – historie!
Yoda Cave na Islandii – jak dojechać?
Jaskinia Yody znajduje się przy czarnych plażach Mýrdalssandur, nieopodal miasteczka Vik. Jadąc główną drogą numer 1, przyjdzie czas na odbicie na południe. Jaskinia jest dobrze oznaczona na mapach Google, więc nie powinno być problemu z jej zlokalizowaniem.
Gdy już zjedziemy z głównej drogi, niestety przyjdzie nam jechać po dosyć mocno wyboistej drodze gruntowej (niecałe 3km). Trasa nie jest najprzyjemniejsza, ale samochód bez napędu na 4 koła da sobie radę. Droga jest całkiem szeroka, więc każdy znajdzie swój w miarę płaski kawałek podłogi. 🙂
Opcje parkingu są dwie. Zaraz przy jaskini Yody, czyli na plaży. Albo trochę wcześniej, na małym parkingu pośród pola łubinów. My pojechaliśmy na plażę, przeklinałam nas głośno za tę decyzję, ponieważ bliżej plaży droga jest jeszcze bardziej wyboista i węższa. Ale daliśmy radę! Więc Ty na pewno też!
Jaskinia Yody – informacje praktyczne
Yoda Cave, jest atrakcją darmową. Parkingi (o ile wgl można je nazwać parkingami) również nic nie kosztują. Jaskinia Yody, to tak naprawdę destynacja na max 10 minut. Do jaskini można wejść, trochę pokrzyczeć (fajne echo), porobić foty i to by było na tyle.
W okolicach Hjorleifshofdi jest parę tras trekowych. Można np. wejść na szczyt góry, ale ja się nie znam, mnie proszę nie pytać, ponieważ ja w tym miejscu zrobiłam tylko parę kroków z samochodu do jaskini i z powrotem.
Fani jazdy samochodami terenowymi po plaży, na pewno odnajdą tam dużo fanu, ponieważ plaża Mýrdalssandur jest długa i szeroka. Widzieliśmy tam paru wesołków, których zdecydowanie bardziej interesowała szalona jazda, niż Yoda odbity w skale.
Yoda Cave na Islandii, to niespecjalnie popularna atrakcja. My mieliśmy jaskinię tylko dla siebie. Popularność jednak tego miejsca wzrasta coraz bardziej, więc może się to niebawem zmienić.
Na plaży potrafi bardzo mocno wiać, więc jeżeli masz wrażliwe uszka, to weź pod uwagę, żeby je czymś zakryć.
I to chyba tyle!
PAMIĘTAJ, ABY OBEJRZEĆ MOJEGO VLOGA! GDZIE BĘDZIESZ MIAŁ/A OKAZJĘ PRZYJRZEĆ SIĘ JASKINI YODY, JAK I DRODZE DO NIEJ PROWADZĄCEJ!
Wygląda, że przeniosłaś się na Islandię. Czy nie było problemów z wylotem z N.Z.? Jak leciałaś? Czy konieczny był zastrzyk?
Hej Marceli! Islandię tylko odwiedziłam turystycznie 🙂 Z wylotem z NZ nie było większych problemów (prócz odwołania nam lotu 3 dni przed wylotem :P). Leciałam ostatecznie z Emirates na lini Auckland-Dubaj-Warszawa-Gdańsk. Zastrzyk nie wymagany, ale testy już tak :).